Każdy skrawek zielonej łąki, drzewo czy las skrywa energię, która emanuje na otaczające je istoty, nawet jeśli te nie są tego świadome. Niektórzy zwą to duszą natury, tajemniczą, pierwotną siłą, która pokazuje swoją potęgę przeobrażając się, a czasem niszcząc, by ponownie odbudować. Natura ulega nieustannym przemianom, kieruje się jednak określonymi prawami, które, nawet jeśli nie są dla zwykłych śmiertelników zrozumiałe, muszą zostać zaakceptowane.
Pośród tego zgiełku i pozornego chaosu, w mroku ciemnego boru medytuje Pan Dziczy, Ern, którego spokój równoważy niszczycielską siłę natury. Jest on jej boską manifestacją, tym, który chroni rośliny i stworzenia przed wpływem mrocznych sił. Walka ta jest trudna i może zakończyć się niepowodzeniem. Zło przybiera na sile, przeobrażając zwierzęta w krwawe i bezmyślne bestie, tworzy z drzew i roślin karykaturalne stwory pozbawione energii natury, których jedynym celem jest zabijanie.
W tej walce Ern nie jest jednak sam, gdyż w wielu częściach świata posiada swoich gorliwych wyznawców, którzy każdego dnia budują nowe świątynie i stają do walki ze złem. Często można spotkać w lasach lub na polach gigantyczne Menhiry z tajemniczymi runami, które są praktycznie niezniszczalnymi jego kaplicami.