Trolle

Trolle od wieków zamieszkiwały różne tereny Prastarych Ziem, Argatorii czy północnych obszarów Ugruk-hor, przeważnie kryjąc się w starych grotach lub gęstych lasach, możliwie blisko źródła swojego pożywienia. Jeśli dany osobnik ma pod dostatkiem tego, czego mu trzeba, może przez setki lat być postrachem okolicy, gdyż Trolle żyją niezwykle długo. Bywa, że nieuważni wieśniacy, wędrujący do lasu po drewno czy na polowanie, nie wracają do wioski już nigdy. Zmierzający do wioski kapłani lub gońcy z wiadomościami giną bez śladu. Taka sytuacja może ciągnąć się latami zanim ktoś nie dostrzeże, że w okolicy zamieszkuje Troll.

W ostatnich czasach Trolle panoszą się nawet w miejscach, które dawniej były wolne od bestii i stworzeń mroku. Coraz częściej są postrachem wiosek w Morten, przemierzają las Autumne w poszukiwaniu mięsa Elfów, które nad wyraz uwielbiają, ale to ich zuchwałe ataki na zakonników w Borii budzą przerażenie. Troll zwany Sinotwarzym dokonał prawdziwej rzezi atakując zakonników podczas świętego obrządku ku Wielkiej Pani. Arcyprałat Hektorian cudem uniknął pożarcia, jednak wielu jego braci zapewniło Sinotwarzemu jadło na wiele tygodni. Wielu mówi o Trollach, że mają gusta i upodobania, gdyż jedne upodobały sobie wieśniaków, inne cenią różnorodny smak podróżników, a są i takie, dla których odziani w pancerze śmiałkowie to największy przysmak.

Trolle nie są istotami zbyt inteligentnymi, jednak zdarzali się osobnicy, którzy obalali tę teorię. Smagrun z Tastarry, zwany Czarnoskórym, znał nie tylko mowę ludzi, ale także władał domeną magii. Albinos Galbash przemierzał północne tereny Argatorii i opowiadał plemionom dzikich Orków o nowym bogu, zwiastując tym samym jego nadejście. Jego słowa wprawiały w osłupienie nawet kapłanów Krasnoludów Północy, którzy w bogu rzezi widzieli obraz swego boga Groma. Jednak największe, niezwykłe dokonania należą do Alabluga, który zdołał przekonać wieśniaków, że jest bogiem. Jego kult i przepowiednie z Ardal w północnym Morten do dziś budzą niepokój w kapłanach, a wieśniacy z Ardal wypatrują następcy swego głodnego boga, który ma przybyć ze swoją świtą.

Większość Trolli jest jednak bardzo głupia. Czują lęk przed słońcem i wierzą, że rodzą się z kamieni, które obdarzyły ich twardością. Zabijają z szyderczym uśmiechem, znosząc ciała ofiar do swych legowisk i delektują się odorem rozkładających się ciał. Gromadzą tam to, co odebrały swoim ofiarom, dlatego opowieści o ich skarbach są często prawdziwe. Zaskarbienie sobie przychylności Trolla jest niełatwe, jednak w wielkich bitwach na polach Riwarat zastępy Wyniosłych Elfów ginęły od ciosów Trolli, dowodzonych przez Orków. Poległ tam Elfarion A-Uldur, który osobiście ściął czerep goblińskiego proroka Astal-awag-gnuga. Gobliny rozpierzchły się po tym, pozostawiając armię Orków, która ostatecznie musiała się wycofać do Ugruk-hor.

Bywa, że Trolle ulegają obietnicom lub przekupstwom i dołączają do grup bandytów, które, mając na usługach Trolla, mogą śmiało terroryzować okolicę. Czynili tak mordercy z Sesarre, którzy, pomimo że byli Mrokinami, uchodzili przez wiele lat za najbardziej przebiegłych i zdeprawowanych bandytów północnej Istanii. Troll o długiej siwej brodzie był ich argumentem, który decydował, że wieśniacy otwierali przed nimi bramę w nadziei na pokojowe zakończenie. Przewrotna natura Trolli wzięła jednak górę nad zachowaniem Siwobrodego i po jednym z nieudanych napadów, zasmakował on w mięsie Mrokinów, kończąc tym samym historię Mrokińskich złoczyńców z Sesarre.

Ostatecznie charakter Trolli jest trudny do okiełznania, a ich umysły często pogrążone w mroku. Ich czerwono-żółte ślepia zieją nienawiścią od niepamiętnych czasów. Czarownicy i szamani opisywali wiele różnych gatunków tych stworzeń. Są Trolle Błotne, których skóra jest brązowa. Często zamieszkują one mokradła i według niektórych są strażnikami podziemnych krypt, w których odprawiają prymitywne rytuały. Trolle Górskie często czatują przy szlakach i przełęczach na nieuważnych podróżników. Ich szara, spękana skóra wygląda niczym skała, dlatego w górskich terenach potrafią idealnie się kamuflować. Żółto-pomarańczowy kolor skóry posiadają Trolle z dalekiej Azurii, które dokładnie opisali mędrcy z klasztoru Tao-fu, określając je jako upadłą nadrasę. Tradycyjne Trolle, które sieją postrach w wielu krainach mają przeważnie zielony odcień skóry. Podobnie jak inne, mają wzrost sięgający nawet do czterech metrów, ale przez notoryczne garbienie się, mogą wydawać się niższe.